powrót


Biuletyn kolekcjonerski


Rok 2000 *** Listopad *** Numer 4(21)


"Biuletyn kolekcjonerski" wydawany dla członków "4K" - Korespondencyjnego Klubu Kolekcjonerów Krajoznawców -
przez Komisję Krajoznawczą Zarządu Głównego PTTK


 powrót do spisu biuletynów


Słowo wstępne

To miał być pierwszy numer w nowej formule "Biuletynu kolekcjonerskiego", czyli jako wkładka kwartalna do miesięcznika "Na szlaku". Niestety jeszcze się to nie udało. Mam nadzieję, że po ostatnich decyzjach KK ZG PTTK z dnia 25.XI.2000 roku, zrealizuje się to od nowego roku. Biuletyn ma przekształcić się w comiesięczną kolumnę w miesięczniku "Na szlaku" a zwiększony nakład ma przyczynić się do rozwoju ruchu kolekcjonerskiego w PTTK. Mam nadzieję, że będziecie dalej Drodzy Autorzy i Kolekcjonerzy, przysyłać materiały do publikowania i będziemy komunikować się między sobą w tej nowej formule. Mam także nadzieję, że dalej będziemy w Internecie, gdzie może uda się zamieszczać więcej materiałów a zwłaszcza ilustracji i ogłoszeń. Zaczynamy z nowymi nadziejami a co będzie pokaże czas. Kolekcjonerzy, którzy chcą być na bieżąco zorientowani w sprawach kolekcjonerskich, powinni na rok 2001 zaprenumerować "Na szlaku". Tych, którzy przysłali koperty ze znaczkami na następne numery biuletynu, proszę o informację: czy im je odesłać, czy też zatrzymać na korespondencję indywidualną lub na planowany raz w roku biuletyn kolekcjonerski poświęcony sprawom organizacyjnym klubu "4K". Z krajoznawczym i kolekcjonerskim pozdrowieniem

Henryk Paciej z Opola

powrót


Ekslibrisy wśród młodzieży (cz.5)

(z doświadczeń w działalności popularyzującej)

Wydawałoby się, że ekslibris jest domeną osób starszych, głównie posiadających własne biblioteki. Tymczasem apel skierowany przeze mnie do młodzieży w czasopiśmie "Poznaj swój kraj" nr 7, z 1991 roku (poparty przykładem ekslibrisów wykonanych przez młodzież Zespołu Szkół Gastronomiczno - Odzieżowych w Grudziądzu, gdzie pracowałem jako nauczyciel) znalazł naśladowców.

Nie stało się to oczywiście samoczynnie. Prelekcje wygłaszane w różnych środowiskach, połączone z pokazywaniem ekslibrisów, wydawnictw na ich temat, katalogów wystaw itp., skłoniły do pewnych działań o charakterze ciągłym. Działania te ogniskują się w kilku punktach naszego miasta.

           Jednym z nich jest Bursa Szkół Średnich, gdzie odbywało się kilka wystaw w stałej "Galerii Małej". Połączone były one z prelekcjami i posiadały małe druczki okolicznościowe. W 1993 roku miała miejsce wystawa zatytułowana "Grudziądz w ekslibrisie", a w 1994 roku "Mikołaj Kopernik i moneta w ekslibrisie". Wystawa ta odbyła się w ramach seminarium młodzieży szkół ekonomicznych, poświęconemu traktatowi o monecie, który wygłosił Mikołaj Kopernik na sejmiku w Grudziądzu w 1522 roku. Pokazałem na niej część mojej kolekcji związanej z tematem oraz wygłosiłem prelekcję o pochodzeniu i wykorzystaniu znaków książki. Prowadzono tu również "Ogólnopolski konkurs na ekslibris wykonany przez młodzież". Uczestnicy tego konkursu na zakończenie otrzymali nagrody książkowe oraz medale 700-lecia miasta Grudziądza.

           Pragnę zwrócić uwagę, że już na pierwszej wystawie pojawiły się znaki wykonane przez młodzież III Liceum Ogólnokształcącego w Grudziądzu. Uczniów tej szkoły przygotowała nauczycielka - plastyk pani mgr Klara Stolp. Jest ona wielką sympatyczką tego rodzaju twórczości a Jej uczniów spotkać można na wystawach w Muzeum i Bibliotece Miejskiej, nie tylko dotyczących ekslibrisów, ale każdej twórczości plastycznej.

           Z drugą wystawą związana jest młodzież Zespołu Szkół Ekonomicznych w Grudziądzu, gdzie często mam prelekcje w ramach spotkań młodzieży z ciekawymi ludźmi na lekcjach wychowawczych. Tematem tych spotkań są oczywiście ekslibrisy, historia ich powstania, techniki stosowane przez twórców, możliwości nawiązywania bezpośrednich kontaktów z twórcami i kolekcjonerami, zamawianie lub wykonywanie własnych znaków książki, sposoby kolekcjonowania, itp. W tej szkole (gdzie aktualnie pracuję) działa również od 1996 roku "Szkolna Galeria Ekslibrisu", w której do końca roku szkolnego 1999/2000 pokazałem 40 wystaw związanych z twórczością ekslibrisową różnych artystów krajowych i zagranicznych.

                Miejscem, gdzie młodzież z całego miasta może się spotkać ze znakami książki jest Klub "Centrum" Spółdzielczości Mieszkaniowej w Grudziądzu. Tu od 1990 roku czynna jest "Mała Galeria Ekslibrisu"; w niej to, co dwa miesiące pokazywane są prace twórców całego świata. Do chwili obecnej miało miejsce 56 wystaw z mojej kolekcji, w tym dwie ze zbiorów kolegi inż. Władysława Gębczyka z Gliwic, które dotyczyły prac twórców japońskich.

           W ostatnim czasie do grona szkół popularyzujących ekslibris dołączyło V Liceum Ogólnokształcące w Grudziądzu. Powstała tu "Galeria Kącik", gdzie poza ekslibrisami z mojej kolekcji, prezentują swoje prace plastyczne uczniowie tej szkoły. Opiekunem jest pan mgr inż. Krzysztof Wysocki, z którego inicjatywy szkoła i galeria mają swoje strony w Internecie, pod adresem: www.republika.pl/grudz5lo. Można tu znaleźć informacje o szkole, galerii i pokazywanych w niej pracach, a także je zobaczyć. W tej szkole również impulsem do tej działalności była prelekcja połączona z obdarowaniem słuchaczy ekslibrisami i wyjaśnianiem wszystkich problemów z nimi związanych.

           Zainteresowanie grudziądzką działalnością wykazała również starsza młodzież. Pani mgr Mariola Zygmunt z Grudziądza w 1993 roku napisała i obroniła pracę magisterską w Katedrze Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Bydgoszczy pod tytułem "Ekslibris w zbiorach kolekcjonerów z Grudziądza" oraz pani mgr Ewa Bońdos z Legnicy w 1998 roku obroniła pracę magisterską na Wydziale Filologicznym Instytutu Bibliotekoznawstwa Uniwersytetu Wrocławskiego pod tytułem "Wybrane problemy popularyzacji ekslibrisu w Polsce". Obie te prace w dużym stopniu oparte zostały o materiały z działalności kolekcjonerskiej w naszym mieście i bardzo dużo miejsca poświęcają popularyzacji wśród młodzieży. Są one też pewnego rodzaju podsumowaniem działalności w tym zakresie na terenie Grudziądza.

           Optymizmem napawa fakt, że stale rośnie grono młodych ludzi zainteresowanych tą problematyką.

 

 

 

 

 

 

 

Henryk Stopikowski z Grudziądza

powrót


Pierwsze polskie pocztówki skautowe - Lwów 1911

W latach 1909-1914, kiedy formowało się harcerstwo, jedynym masowym środkiem przekazywania myśli, idei i poglądów był druk - prasa oraz książki. Wykorzystywano wówczas także inne środki, jakie można było uzyskać dzięki istnieniu rozwiniętej poligrafii. Były to plakaty, ulotki, kalendarze, jednodniówki a także pocztówki.

Pocztówka miała już wówczas swoją bogata, choc jeszcze krótką historię. Warto tu zauważyć, że istniały we wszystkich zaborach drukarnir gotowe wykonać najtrudniejsze nawet zamówienie. Ta więc, w zbiorach kolkcjonerów chronione są przepiękne, barwne pocztówki o treści patriotycznej, wspaniałe widoki miast, cykle krajoznawcze. Polskie drukarnir potrafiły wypuszczać pocztówki ręcznie kolorowane bądż o wypukłej powierzchni.

Polski skauting wykorzystał w pełni możliwości, jakie daje dobrze wyposażona drukarnia. Pierwsze były pisemka wydawane przez Kazimierza Żurawskiego: "Harcerz" i "Na Zwiady". Bardzo ważną rolę w dziejach polskiego skautingu odegrała książka Andrzeja Małkowskiego "Scouting jako system wychowania skautowego". Zatrzymajmy się chwilę przy tej książce, bowiem związane są z nią pierwsze polskie pocztówki skautowe.

Książka ta ukazywała się arkuszami od kwietnia 1911 r. Ostatnie arkusze ukazały się w lipcu 1911 r. Jednak dopiero po pewnym czasie, ta pierwsza książka harcerska, została oprawiona i była sprzedawana zarówno w postaci luźnych arkuszy stanowiących całość jak i w oprawie z tłoczonym na grzbiecie napisem "MAŁKOWSKI. SCOUTING". W ostatnich arkuszach pojawiły się fotografie. Zostały one wykonane w większości w dniu 25 czerwca w czasie trwania zlotu doraźnego Sokoła we Lwowie.

Małkowski orientował się w tym, co dzieje się w Anglii i wiedział, że wydawane są tam pocztówki o treści skautowej. Nic więc dziwnego, że postanowił wydać "korespondentki", jak wówczas pisano. Klisze chemigraficzne do swej książki zamówił takie, by nadawały się do wykonania pocztówek. Stało się to zresztą później stałą praktyką.

Pierwsza seria 8 "kart korespondencyjnych" była gotowa najpóźniej w początkach października tegoż roku. Wiemy o tym, bowiem w pierwszym numerze "Skauta. Pisma Młodzieży Polskiej" na s. 16 w "Kronice" czytamy, że "Komisja Dostaw Nacz.[elnej] Kom.[endy] Sk.[autowej] miała "na składzie (...) korespondentki skautowe po 5 gr., dla drużyn po 2 i pół gr. z tym, że druga połowa idzie na fundusz drużyn". Na każdej "Karcie korespondencyjnej" znajdowała się informacja, że jest to: "Wydawnictwo Komendy Skautowej "Sokoła-Macierzy". - Cena 5 gr. Seria z 8 kart 40 gr. - Drużynowi ż patrolowi otrzymują 16 kart za 40 gr. i sprzedają na dochód swoich drużyn". Pocztówki te drukowane na kliszach wykorzystanych już w "Skautingu" Małkowskiego miały jednak nieco inne podpisy niż te, które są w książce. Na pierwszej z nich widnieje podpis: "Most linowy zrobiony przez skautów", a w książce jest zamieszczona szersza informacja:

"Most linowy z trzech lin, zrobiony przez patrole instruktorów kursu scoutowego przy "Sokole-Macierzy". Pozostałe 6 kart, do których nie udało mi się dotrzeć pokrywa się zapewne częściowo z polskimi ilustracjami drukowanymi w książce Małkowskiego. W "Skaucie" znajdujemy jeszcze informację, że były to:

"Korespondentki przedstawiające skautów naszych i angielskich". Karty ze skautami angielskimi były reprodukcjami pocztówek otrzymanych przez Małkowskiego z Anglii.

Nie znam nakładu tej serii, ale musiał on być niemały - przynajmniej kilkutysięczny - skoro redakcja "Skauta" proponowała: "Drużynowym i patrolom, w celu sprzedaży na dochód drużyn 200 pocztówek na 5 K[oron], z przesyłką 5,50 K".

Marian Miszczuk z Warszawy

mmiszcz@polbox.com

powrót


Czy na pewno 50 lat PTTK?

Wielka Encyklopedia Tatrzańska pp. Paryskich podaje: "Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze powstało z połączenia Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego (PTK) i Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego (PTT) na wspólnym zjeździe 17.12.1950 roku". Z powyższej informacji wynika, że obecny 2000 rok jest okrągłą 50-tą rocznicą działalności PTTK. Na pewno z tej okazji odbędą się okolicznościowe imprezy, spotkania. Może, jak to było podczas ubiegłych okrągłych jubileuszy, zostanie wydana odznaka upamiętniająca to wydarzenie.

Lecz czy szanowny Jubilat nie odmłodził się o jakieś dwadzieścia lat?

Do zadania takiego pytania upoważnia mnie posiadana w moich zbiorach Legitymacja Członkowska Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Legitymacja ta ostemplowana jest znaczkiem Ligi Popierania Turystyki na rok 1936-1937, znaczkiem Zarządu Głównego w Warszawie na 1937 r. Ponadto na stronie tytułowej widoczna jest okrągła pieczęć Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego Zarząd Główny, widoczna jest również owalna pieczęć Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego Oddział we Lwowie. Strona końcowa opatrzona jest wyciągiem ze Statutu PTTK, co dowodzi, że stowarzyszenie to posiadało usankcjonowane wewnętrzne przepisy. Pobieżna lektura owego wyciągu informuje nas o posiadaniu przez Towarzystwo własnych Oddziałów, między innymi lwowskiego.

Powyższe fakty dowodzą niezbicie, że Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze istniało na pewno w 1937 roku, a może wcześniej?

Zastanawiające jest, że do tej pory nikt nigdzie nie wspomniał o takim stowarzyszeniu, które posiadało własny Statut, miało swoje Oddziały, legitymacje, które były prolongowane przez Ligę Popierania Turystyki (organizację mającą na celu promowanie ruchu turystycznego w przedwojennej Polsce). Mogła mieć własną odznakę, gdyż &15 pkt c mówi o prawie do noszenia odznaki stowarzyszenia. Tak więc, czy na pewno znamy korzenie szacownego Jubilata?

Mam nadzieję, że powyższy materiał zapoczątkuje na łamach Biuletynu Kolekcjonerskiego serię artykułów służących poszerzeniu wiedzy o ruchu turystycznym w Polsce.

Marek Nowak z Krakowa

 

 

 

 

 

 

 

 

powrót


Karty telefoniczne

Pierwsze karty telefoniczne w Polsce pojawiły się w 1991 roku. Produkowane są w trzech nominałach jednostkowych: 25, 50 i 100 jednostek. Wymiar karty to 85 x 54 mm. Nominał oraz napis KARTA TELEFONICZNA znajdują się najczęściej na awersie karty, gdzie znajduje się też wtopiony pasek magnetyczny. Natomiast na rewersie umieszczone są reklamy, informacje o rocznicach, widoki zabytków oraz innych walorów krajoznawczych, itp. Z tej głównie przyczyny karty telefoniczne szybko stały się przedmiotem kolekcjonowania. Dla potrzeb kolekcjonerów wydawane są katalogi kart. Nominał oraz wysokość nakładu mają wpływ na ustalenie ceny katalogowej (kolekcjonerskiej) karty. Organizowane są ogólnopolskie i regionalne wystawy kart telefonicznych, a ich zbieracze organizują się w kluby i stowarzyszenia. Niektórzy kolekcjonerzy pokazują swoje kolekcje w Internecie i tą drogą kontaktują się z innymi kolekcjonerami w celach wymiany kart. Dotychczas wydano w Polsce kilkaset kart telefonicznych. Od 1996 roku przeprowadza się próby z nowym typem karty telefonicznej zwanej CHIPOWĄ, gdzie zamiast paska magnetycznego zastosowany jest elektroniczny układ scalony, co utrudnia podrabianie.

Karty telefoniczne, podobnie jak widokówki czy znaczki pocztowe, świetnie popularyzują walory krajoznawcze Polski. Można je zbierać tematycznie jak na przykład: Karkonosze, Uzdrowiska Polskie, Szlakiem Orlich Gniazd, Zamki, Kościoły, Widoki obiektów zabytkowych, Rocznice, itp., itd. Poniżej kilka przykładów:

Henryk Paciej z Opola

 

powrót


Ogłoszenia

 

Warszawski Klub Kolekcjonerów

ma swą Galerię, która mieści się w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie, przy ul. Podleśnej. Chętnie widzimy wystawców. Do dyspozycji jest 7 gablot przeszklonych. Nie wiąże się to z żadnymi kosztami dla wystawiającego. Czas ekspozycji - 6 tygodni. Kontakt z nami (dla zbieraczy warszawskich i bliskich okolic): każda środa roku (oprócz świąt) w kawiarni Warszawskiego Ośrodka Kultury przy ul. Elektoralnej 12, w godz. 16-18. Pożądane są zbiory jednorodne, mające charakter jednolitego zbioru.

Kontakt: Warszawski Klub Kolekcjonerów, Warszawski Ośrodek Kultury, ul. Elektoralna 12 - każda środa w kawiarni w godz. 16-18, lub pocztą na adres:: Leszek Białkowski, ul. Wysockiego 20 m 201, 03-388 Warszawa, tel. 811-56-22

 

 

Mała Galeria Ekslibrisu

w Grudziądzu prezentuje stale wystawy ekslibrisów, zmienianych tematycznie co 2 miesiące. Adres: Klub "Centrum" Spółdzielni Mieszkaniowej, ul. Moniuszki 13, 86-300 Grudziądz, tel. 465-90-50

 

 

Tumoże być

Twoje ogłoszenie

 

 

Interesują mnie różne informacje kolekcjonerskie, które gromadzę do historii tych zainteresowań. Szczególnie zainteresowany jestem pocztówkami a także wizytówkami turystycznymi.

Adam Czarnowski

ul. Marzanny 10 m 44

02-649 Warszawa

tel. (0-22) 844-86-32

 

 

Komisja Krajoznawcza ZG PTTK przyjęła do realizacji wniosek z narady krajoznawczej podczas CZAK 98' dotyczący zebrania i opublikowania informacji o odznakach regionalnych. W związku z tym wszystkie oddziały PTTK oraz inne struktury PTTK (komisje, kluby itp.), które posiadają lub posiadały własne odznaki regionalne - proszone są o przysłanie na adres kol. odpowiedzialnego za realizację wniosku (Henryk Paciej, 45-222 Opole, ul. Chabrów 50/19), regulaminów oraz odznak po 3 szt., oraz wszelkich możliwych informacji dotyczących odznak regionalnych.

 

 powrót


"Biuletyn kolekcjonerski" wydawany dla członków "4K" - Korespondencyjnego Klubu Kolekcjonerów Krajoznawców -
przez Komisję Krajoznawczą Zarządu Głównego PTTK


Informację opracował: Henryk Paciej Wszelkie uwagi można przekazać na adres email : henrykp@miramex.com.pl
Copyright C 2000 RPK PTTK OPOLE. All rights reserved. Aktualizowane: lipiec 07, 2004.