Biuletyn kolekcjonerski


Rok 1997 *** Czerwiec *** Numer 3(8)


Medal pamiątkowy dla uczestników

II Ogólnopolskiej Wystawy i Giełdy

Znaczka Turystycznego w Opolu 1975

 powrót do spisu biuletynów


Słowo wstępne

powrót

Kolekcjonerzy którzy są delegatami na Zjazd PTTK w Lublinie, powinni rozpropagować wśród pozostałych delegatów memoriał dotyczący kolekcjonerstwa w PTTK, który zamieszczony jest w obecnym numerze biuletynu oraz stanowiący załącznik do memoriału - projekt założeń programowych i organizacyjnych COKK PTTK w Opolu, który zamieszczony był w numerze 2(7) biuletynu kolekcjonerskiego. Mimo trudnych czasów na takie inicjatywy, jest bardzo celowe aby znaleźć miejsce i sposoby zachowania dorobku wielu kolekcjonerów a zwłaszcza tych, którzy już nie chcą lub nie mogą dalej się tym zajmować. W dalszym ciągu oczekuję na opinie i propozycje w tym zakresie oraz opisy swoich kolekcji i działalności kolekcjonerskiej. Materiały te będą publikowane w kolejnych numerach biuletynu, który dzięki temu będzie miał sens istnieć dalej i popychać powoli ale do przodu sprawy kolekcjonerskie w PTTK.


Krajoznawcze kolekcjonerstwo

MEMORIAŁ na Zjazd PTTK

powrót

W ramach tradycyjnej działalności programowej Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajoznawczego mieści się kolekcjonerstwo krajoznawcze. Kolekcjonerstwem zajmują się liczni, a właściwie prawie wszyscy członkowie PTTK. Przecież po każdej wycieczce, rajdzie czy zlocie pozostaje jakaś pamiątka. Turyści-krajoznawcy zbierają i gromadzą: okazy geologiczne, wytwory sztuki ludowej, militaria i pamiątki patriotyczne, widokówki i fotografie, mapy, foldery, przewodniki, plakietki i odznaki, ekslibrisy, znaczki pocztowe itp. itd.

Każdy zdobyty przedmiot wiąże się z przeżyciami, przypomina miejsca zwiedzane lub udział w imprezach czy rodzajach działalności, cieszy też zbieracza kształtem i walorami estetycznymi oraz budzi zainteresowanie swoją historią i specyficznymi cechami.

Kolekcjonerstwo krajoznawcze polega - w skrócie - na takim gromadzeniu zbiorów, aby umożliwiały one poznanie tematu związanego z jakąś dziedziną wiedzy o kraju ( o regionie, problemie, ludziach itd. ). Oto tok działalności kolekcjonerskiej: od gromadzenia popularnych pamiątek z uczestnictwa w wycieczkach i innych imprezach - do tworzenia wyspecjalizowanych kolekcji różnych przedmiotów i ich opracowania; następna faza to wykorzystanie zbiorów w popularyzacji krajoznawstwa i w dokumentacji krajoznawczych treści; a wreszcie zabezpieczenia zbiorów aby się nie rozproszyły.

Ważna jest nie tyle liczba przedmiotów w zbiorze ale odpowiedni ich układ, zaopatrzenie w informacje, uwypuklenie określonej tematyki. Szczególnie cenne jest kolekcjonerstwo wynikające z osobistego udziału zbieracza w imprezach turystyczno - krajoznawczych, w zwiedzaniu terenu i różnych obiektów oraz z uczestnictwa w działalności organizacyjnej PTTK.

Efekty kolekcjonerstwa krajoznawczego są wymierne. Dzięki zamiłowaniu naszych kolegów, pogłębionym czynnikami emocjonalnymi i wspartymi określoną wiedzą, odnalezione zostały i oddane w służbę społeczną różne przedmioty. Odkryto je nieraz podczas turystycznych wypraw i penetracji terenu, niejednokrotnie wśród rupieci, w składach makulatury i złomu, albo przejęto lub wykupiono od nie znających merytorycznej wartości rzeczy posiadaczy. Trafiały się przedmioty cenne, ale przeważnie tzw. drobiazgi, lecz jakże liczące się w krajoznawczym zbiorze i wzbogacające wiedzę o regionie, zagadnieniu, dziejach - o kulturze. Jakieś zapomniane ilustracje: fotografie, pocztówki stały się źródłem służącym do poznania obiektu, który uległ zniszczeniu lub znacznym przemianom, do poznania szczegółów stroju, obyczajów, epizodów historii ojczystej ... Stare prymitywne narzędzie dało świadectwo sposobu i rodzaju pracy, a jakiś inny przedmiot - sposobu życia, co jest przecież cząstką regionu, a więc i kraju. Jakiś pisany dokument, odznaka, błaha pamiątka przypomniały o treści działalności określonej grupy społecznej, organizacji - często ogniwa naszego Towarzystwa ... Odpowiednio opracowane zbiory krajoznawcze służą do upoglądowienia wykładów i prelekcji, do wystroju lokali klubów, biur i schronisk, do prac inwentaryzacyjnych, badawczych i autorskich, do urządzania pokazów i wystaw towarzyszących m.in. imprezom turystyczno-krajoznawczym lub organizacyjnym PTTK (np. CZAK, Zlot, Zjazd). Osobno trzeba wymienić wystawy ukazujące dorobek kolekcjonerski w Towarzystwie. Najwyższą rangę w kulturotwórczej roli kolekcjonerstwa mają ekspozycje stałe. Kolekcjonerzy- krajoznawcy przyczynili się do utworzenia w PTTK kilkudziesięciu muzeów i izb regionalnych, etnograficznych, biograficznych. pamięci narodowej itp., a także zasilili zbiory: Biblioteki Narodowej w Warszawie, Muzeum Sztuki Medalierskiej we Wrocławiu, Muzeum Sportu i Turystyki w Łodzi, Muzeum Blachy Turystycznej w Poznaniu oraz zbiory pamiątek i działalności naszego Towarzystwa w różnych miastach oraz wiele innych. Nie zapominamy o szczytnych tradycjach tego ruchu, o jego twórcach jak m.in.: Tytus Chałubiński - działacz Towarzystwa Tatrzańskiego, a zwłaszcza Zygmunt Gloger - pierwszy prezes Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, Aleksander Janowski - ojciec krajoznawstwa, Leopold Węgrzynowicz - przewodniczący kół krajoznawczych młodzieży szkolnej PTK. Dzięki takim działaczom - kolekcjonerom utworzono w okresie międzywojennym 26 muzeów i kilkadziesiąt mniejszych ekspozycji stałych. Niektóre z nich stały się zaczątkiem muzeów regionalnych i państwowych. Cały zaś ten ruch przyczynił się do krzewienia znajomości kraju i uczuć patriotycznych.

Tak przedstawione kolekcjonerstwo jest ważką częścią warsztatu działacza turysty-krajoznawcy i liczy się w dorobku osobistym lub zespołowym: indywidualnego członka PTTK, koła, oddziału, klubu lub komisji, pracowni regionalnej, placówki muzealnej PTTK itd., a wreszcie w dorobku ogólnospołecznym. I taki właśnie rodzaj kolekcjonerstwa jest fragmentem tradycyjnej działalności programowej naszego Towarzystwa: zostało to współcześnie uznane przez Kongresy Krajoznawstwa w Płocku (w 1980 r.) i Opolu (w 1990 r.) oraz zatwierdzone przez Zarząd Główny PTTK, a realizowane przez Komisję Krajoznawczą ZG PTTK - Podkomisję Kolekcjonerstwa Krajoznawczego, obecnie Zespół do Spraw Kolekcjonerskich, stanowiąc wkład w kulturotwórczą działalność społeczną.

W ostatnim okresie obserwuje się pewne ożywienie działalności kolekcjonerskiej: pod skrzydłami Komisji Krajoznawczej ZG PTTK powstał Korespondencyjny Klub Kolekcjonerów Krajoznawców, wydawany jest "Biuletyn Kolekcjonerski", organizowane są wystawy, giełdy i pokazy kolekcjonerskie. W celu podniesienia rangi kolekcjonerstwa krajoznawczego, jego roli dydaktycznej, dokumentalnej i popularyzacyjnej oraz koncentracji działań dotyczących kolekcjonerstwa krajoznawczego w specjalistycznym, dobrze wyposażonym ośrodku - powstał projekt utworzenia Centralnego Ośrodka Kolekcjonerstwa Krajoznawczego. Jednym z zadań COKK byłoby podejmowanie działań w kierunku przejmowania zbiorów, pamiątek i dokumentów kolekcjonerskich po zmarłych działaczach PTTK i innych, oraz współpraca z Komisją Opieki nad Zabytkami ZG PTTK w sprawie wykorzystywania muzeów regionalnych PTTK jako bazy do organizacji wystaw i konkursów kolekcjonerskich. Podstawowym zadaniem byłoby przetwarzanie i upowszechnianie informacji o kolekcjonerstwie krajoznawczym w PTTK. Załączając do niniejszego wystąpienia projekt utworzenia COKK, wnoszę do delegatów na Krajowy Zjazd PTTK o podjęcie odpowiedniego stanowiska w uchwale Zjazdu.


Jest to pierwsza próba wystąpienia - memoriału na temat kolekcjonerstwa krajoznawczego - na Zjazd PTTK w Lublinie. Przekazana została do oceny kol. Adamowi Czarnowskiemu oraz członkom Komisji Krajoznawczej ZG PTTK, którzy nie wnieśli zmian, a w tym numerze biuletynu przekazana jest do oceny samym kolekcjonerom. Po ewentualnych poprawkach, na które czekam, przekazana będzie uczestnikom Zjazdu PTTK w Lublinie.

Henryk Paciej z Opola


COKK jako zwieńczenie procesu organizacyjnego

 powrót

Po lekturze kolejnych "biuletynów kolekcjonerskich" uznałem, iż warto przekazać garść przemyśleń, wniosków, propozycji dotyczących naszych wspólnych spraw. Świetnym pomysłem była publikacja bibliografii kolekcjonerstwa krajoznawczego. Dzięki temu dysponujemy podstawową bazą informacyjną, a jednocześnie - jaki to ciekawy temat do stworzenia zbiorów. Mam nadzieję, że będzie ona uzupełniana w miarę docierania do dalszych materiałów.

Również interesującym tematem są dane związane ze składem osobowym klubu, chociaż w kilkunastu przypadkach są one niepełne. Dlatego też, może opracować znormalizowany formularz ankiety, który każdy członek klubu wypełniłby i przekazywał zarządowi.

Niepokoi mnie nieobecność kolekcjonerów na ogólnopolskich imprezach turystycznych. Ponawiam propozycję zebrania członków klubu w trakcie tegorocznego CZAK-u. Według mego rozeznania wielu z nas uczestniczy w tej imprezie, a najbardziej sympatyczna i rzeczowa korespondencja, tudzież biuletyn nie zastąpią bezpośredniego spotkania, możliwości nawiązania osobistych kontaktów. Wreszcie, sprawa powołania Centralnego Ośrodka Kolekcjonerstwa Krajoznawczego. Uznając zasadność tego przedsięwzięcia, widziałbym to jako zwieńczenie procesu organizacyjnego. Przed tym konieczne jest uporządkowanie i sformalizowanie działalności klubowej (opracowanie i zatwierdzenie kompletu regulaminów, wpasowanie klubu w strukturę PTTK), jak również rozwinięcie na szerszą skalę merytorycznej działalności. Wówczas otrzymamy efekt satysfakcjonujący nas wszystkich.

W zakresie moich zainteresowań kolekcjonerskich znajdują się następujące cykle tematyczne:

1. Znaczki okolicznościowe i pamiątkowe PTTK

a) z imprez turystycznych, w których brałem udział,

b) parków narodowych i krajobrazowych,

c) o szeroko rozumianej tematyce wojskowości i militariów.

2. Mapy; oprócz zestawu map niezbędnych do działalności turystycznej - zbieram mapy parków narodowych i krajobrazowych, oraz mapy tematyczne typu: obiekty sakralne w Polsce, ochrona przyrody itp., a zwłaszcza wydawane przez różnego rodzaju wydawnictwa nieprofesjonalne typu towarzystwa regionalne, parki narodowe, organy samorządowe,

3. Wydawnictwa książkowe. W tym cyklu można wyróżnić następujące:

a) przewodniki turystyczne ze szczególnym uwzględnieniem Białostocczyzny, Podlasia, regionu północno-wschodniego,

b) publikacje poświęcone mniejszościom narodowym,

c) publikacje poświęcone parkom narodowym i krajobrazowym,

d) przewodniki i foldery z muzeów, szczególnie o tematyce militariów,

e) wydawnictwa o charakterze nieprofesjonalnym, podobnie jak w punkcie 2.

Objętość swoich zbiorów szacuję na: około 200 sztuk znaczków, 200 sztuk map i 500 pozycji wydawnictw. Zbiory nie są opracowane wystawowo. Nie były nigdzie udostępnione publicznie. Powodem tej sytuacji jest przede wszystkim ich niekompletność, brak czasu lub chęci (niepotrzebne skreślić) do zabrania się za ich opracowanie. Z większością z nich jestem również związany w sposób sentymentalny i emocjonalny (to brzmi strasznie), więc stanowią dla mnie pamiątkę o charakterze bardziej osobistym niż są obiektem do uzyskania splendoru.

Adam Szepiel z Białegostoku


"Mydło i powidło"

 powrót

Jeden z dyskutantów z łamów "Biuletynu kolekcjonerskiego" wyraził się z dezaprobatą o zbierających "mydło i powidło". Jest to deprecjacja zasad kolekcjonerskich. Są dwa rodzaje zbieractwa:

1. Dysponuje się dużą gotówką i kupuje przedmioty zbioru,

2. Zbiera się okazyjnie (np. biorąc udział w imprezach).

Zbieracz okazyjny albo ogranicza się do przedmiotów zdobytych na imprezach, albo - chcąc uzupełnić zbiór - dokupuje.

Kolekcjoner z prawdziwego zdarzenia docenia zasadę podstawową - wymianę Chcąc wymienić, trzeba mieć co. I dlatego powinno się zdobywać różne przedmioty, nie będące przedmiotem zainteresowania. W ten sposób ja osobiście zdobyłem - drogą wymiany - znaczną ilość przedmiotów do swych kolekcji. Obie strony wychodzą z tego zadowolone, a walory są zdobyte na zasadzie "bezdewizowej". Nieraz na odpowiedniego kontrahenta czeka się i kilka lat, ale wielokroć cierpliwość popłaca. Obracając się od wielu lat w środowisku zbieraczy, często słyszę nie "ile za to?", ale co ma pan do zaoferowania na wymianę! Niektórzy nawet słyszeć nie chcą o pieniądzach!

Ludzie zbierają rzeczy tak nieprawdopodobne, że przekracza to możliwość wyobrażenia. Tych, którzy wędrują po giełdach kolekcjonerskich nic nie zadziwi. Z czasem nabiera się wyczucia co "pójdzie" a co nie. I dlatego kolekcjonerstwa trzeba się uczyć, trzeba pomagać w rozbudzaniu pasji młodzieży, trzeba wymieniać doświadczenia. W naszym Klubie Kolekcjonerskim trwa to stale.

Dlatego popieram idee Korespondencyjnego Klubu Kolekcjonerskiego. Warunkiem przyjmowania powinno być nie tylko posiadanie zbioru, nie tylko deklaracja, ale zobowiązanie do odpisywania na listy. Sam zgłaszam taką wolę, z tym, że nie przyrzekam odpisywać natychmiast (mam sporo zajęć społecznych), ale na listy (ewentualne) odpiszę. Może to być osobiście, lub na łamach "Biuletynu" lub dodatku do Kuriera Polskiego -"Kolekcjonera Polskiego". Decyduje ranga tematyki.

Ja - jako kolekcjoner również walorów krajoznawczych (mam za sobą 42 lata czynnej turystyki) dysponuję następującymi zbiorami:

- Varsaviana (graficzny obraz Syreny Warszawskiej),

- pocztówki z mapkami i planikami (tylko polskie!) - mam dublety,

- znaczki z imprez i znaczki wydawane przez schroniska, odznaki turystyczne (tylko polskie!) - mam dublety.

- w zbiorze autorskim mam: 12000 przeźroczy barwnych z terenów Polski, 1360 pieczęci ozdobnych (sporo własnych i innych na wymianę),

-do zaoferowania: plakietki, proporczyki, filumeny, numizmaty, serwetki bibułkowe (około 2500 sztuk - w całości na wymianę).

Mój adres prywatny: 03-388 Warszawa, ul. Wysockiego 20 m. 201.

Telefon 11-56-22 (rano i wieczór).

Z całym tym bagażem zgłaszam akces do 4K.

Mam "na sumieniu": Plakietkę Zbiorów Krajoznawczych, kilkadziesiąt gawęd krajoznawczych ilustrowanych własnymi przeźroczami, 8 gawęd propagujących kolekcjonerstwo ( w tym "kolekcja za grosik" - ilustrowana wymienionymi wyżej serwetkami bibulłwymi), kilkanaście publikacji w różnych wydawnictwach.

Nie jest to gwoli chwalby, ale przedstawienia mego dorobku kolekcjonerskiego.

Zapraszam wszystkich kolekcjonerów na Giełdy Kolekcjonerskie. VI giełda odbyła się 7 czerwca 1997 roku, w godzinach 10.00 - 15.00 w Warszawskim Ośrodku Kultury (siedziba naszego klubu), przy ul. Elektoralnej 12 (niedaleko Galerii Porczyńskich). Następna, VII giełda przewidziana jest 27 września. Tematem giełdy są: Varsaviana, kartografia (pod każdą postacią, również z mapkami) oraz turystyka.. W ramach giełdy przewidujemy błyskawiczną aukcje walorów zgłoszonych w czasie giełdy. Giełda - w naszej interpretacji to: kupno, sprzedaż i wymiana. Wynajem stoiska - 5 zł, a wstęp na giełdę - 1 zł.

Jako klub mamy małe, wręcz żadne możliwości finansowe (cały dochód z giełd i składki oddajemy do WOK-u, jako rekompensatę za korzystanie z lokalu). Z tego powodu nikomu nie pomożemy finansowo w przyjeździe do Warszawy. Ale każdy może przyjść do nas w każdą środę (bezpłatnie) na spotkania kolekcjonerskie. Odbywają się w kawiarni Warszawskiego Ośrodka Kultury przy ul. Elektoralnej 12, w godzinach 16.00 - 18.00. Każdy kolekcjoner jest mile widziany. Nasze spotkania nie mają charakteru zebrań, są stałymi, małymi giełdami kolekcjonerskimi, wielo tematycznymi. Razem z nami działają równolegle filokartyści (zbieracze pocztówek, wszystkich rodzajów i tematów, polskich i z innych państw). Tu wstępy bezpłatne! Zapraszamy.

Niestety nie możemy liczyć na ZG PTTK. W ubiegłym roku osobiście zanosiłem do ZG zaproszenia i afisze o giełdach z tematyka kolekcjonerską i nikogo nie powiadomili, efektem była całkowita absencja kolekcjonerów- krajoznawców na giełdzie. Zainteresowanych pytałem o przyczynę - stwierdzali, że nikt ich nie powiadomił.

 

Leszek Białkowski -Warszawa

Prezes Warszawskiego Klubu Kolekcjonerów

Redaktor Naczelny i Graficzny kwartalnika Oddziału PTTK Praga Południe - "Rogatka Grochowska"


ZAMKI I ZAMCZYSKA

 powrót

Jury V Międzynarodowego Biennale Ekslibrisu "ZAMKI I ZAMCZYSKA" odbywającego się w Grudziądzu, w składzie:

mgr Jolanta Radzimińska - przewodnicząca (Artysta plastyk z Państwowej Galerii Sztuki i Ośrodka Edukacji Plastycznej w Toruniu) oraz członkowie:

mgr Jadwiga Drozdowska (Historyk sztuki z Muzeum w Grudziądzu),

mgr Andrzej Bortowski (Artysta plastyk z Torunia),

mgr Grzegorz Sprusik (Historyk sztuki z Grudziądza),

mgr Henryk Stopikowski (Kolekcjoner ekslibrisów),

na posiedzeniu w dniu 11 lutego 1997 r. ustaliło co następuje:

Na V Międzynarodowe Biennale Ekslibrisu "ZAMKI I ZAMCZYSKA" wpłynęło 490 prac od 169 twórców z 28 krajów. Po dokładnym sprawdzeniu nadesłanych ekslibrisów pod kątem wymogów formalnych, technicznych oraz spełnienia celów założonych w regulaminie V Międzynarodowego Biennale Ekslibrisu "ZAMKI I ZAMCZYSKA" Jury postanowiło:

1. Zakwalifikować do wystawy 168 prac, 114 twórców.

2. Przyznać medale za najlepsze prace czterem twórcom w następującej kolejności

I miejsce - Aleksander Lapikow - Rosja

II miejsce - Nino Baudino - Włochy

II miejsce - Adriano Scerna - Włochy

III miejsce - Juraj Dulencin - Słowacja

3. Wyróżnić prace następujacych twórców (układ alfabetyczny):

- Ruslan Agirba - Ukraina

- Vitalie Coroban - Mołdawia

- Walentyna Jarosz - Rosja

- Dominika Kaczmarek - Polska

- Nina Kazinowa - Rosja

- Igor Kotlobulatov - Ukraina

- Milan Lakic - Jugosławia

- Marina Maksutowa - Łotwa

- Arkady Pugachevsky - Ukraina

- Helga Schroth - Niemcy

- Boris Azyrypin - Rosja

- Dmitrij Zinoviev - Łotwa

4. Jury ustaliło termin wystawy na dzień 18 czerwca 1997 r. O godz. 18.00, w siedzibie Muzeum w Grudziądzu, ul. Wodna 3/5.

Henryk Stopikowski z Grudziądza


Zbieram odznaki

  powrót

Zbieram odznaki według następujących tematów:

- kadrowe PTTK ("blachy" przewodnickie, przodownickie, instruktorskie) i PTT,

- turystyki kwalifikowanej PTT, PTTK oraz IVV - wszystkich dyscyplin,

- regionalne odznaki turystyczne i krajoznawcze PTTK i innych organizacji,

- parki narodowe,

- schroniska PTTK,

- rajdowe PTTK i innych organizacji (PTT, IVV),

- znaczki i medale pamiątkowe oraz jubileuszowe związane z PTTK i PTT,

- znaczki i medale Polskiej Federacji Popularyzacji Turystyki (wchodzi w struktury IVV czyli Internationales Volkssport Verband * International Federation of Popular Sports).

Miałem kilka lokalnych wystaw na metach rajdów szczecińskich a także w 1996 roku na OWRP w Suwałkach z tematami "Odznaki Turystyki Kwalifikowanej" oraz "Regionalne Odznaki Krajoznawcze". Poza tym wystawy w Klubie PTTK, na Zjeździe Oddziału, na Zjeździe Polskiej Federacji Popularyzacji Turystyki - IVV, wystawy w Klubie Spółdzielni Mieszkaniowej.

Ponieważ moja praca (tramping) polega na częstym pobycie na morzu, podaję dodatkowo nowy numer telefonu (0-48) 874-738, gdzie u moich rodziców zawsze otrzyma się wszelkie informacje dotyczące mojej osoby.

Bardzo zbulwersowała mnie notatka w numerze marcowym "Biuletynu kolekcjonerskiego", dotycząca mojej osoby. Wprawdzie pominięto moje nazwisko, ale wszyscy wiedza o kogo chodzi. Mam serdeczną prośbę, aby opublikować list - odpowiedź do Pana Przybylskiego w celu ostatecznego wyjaśnienia sprawy.

Łączę pozdrowienia.

Zdzisław Jerzy Steć ze Szczecina


Przestroga - wyjaśnienie

 powrót

Szanowny Pan Włodzimierz Przybylski z Łodzi. 26.05.97

 Z wielkim zdziwieniem przeczytałem Pański list w "Biuletynie kolekcjonerskim" nr 2(7). Bardzo mnie to zabolało co Pan napisał. Nie zasłużyłem na takie traktowanie. Wprawdzie naczelny redaktor "BK" taktownie przemilczał moje nazwisko, ale wszyscy doskonale wiedzą o kogo chodzi, gdyż to ja wysyłałem listę braków w kolekcji. Myślę, że uczynił to Pan zbyt pośpiesznie i pochopnie. W KAŻDYM liście i do KAŻDEGO kolekcjonera była zamieszczona informacja, że w najbliższych dniach wypływam na kilka miesięcy w morze. KAŻDEGO informowałem, że z zawodu jestem marynarzem. Gdyby Pan choć raz zadzwonił do mnie do domu, zanim Pan sięgnął po pióro, można było zaoszczędzić Panu niepotrzebnych emocji a nawet pomówień przed cała Polską. Dowiedziałby się Pan, że już "wyszedłem" w morze. Nawet podczas naszej rozmowy telefonicznej (24.05.97) nie przyjmował Pan moich argumentów. Jeszcze raz proszę spokojnie przyjąć moje wyjaśnienia:

Na każdy otrzymany od Kolekcjonerów telefon i list, licząc się z wyjściem w morze NATYCHMIAST odpowiadałem. Odpowiedzi udzielałem wraz z przesyłką znaczków, widokówek itp. Mało tego, prosiłem o potwierdzenie przesyłki. Do Pana również wysłałem odznaki: Krajoznawcza Odznaka Morska (Brązowa i Srebrna) oraz "Znam Szczecin" (Brązowa i Srebrna). Odpowiedzi, potwierdzenia nie otrzymałem, bo już wyszedłem w morze. Wszyscy kolekcjonerzy, którzy nawiązali ze mną kontakt, przesyłki otrzymali. Dziś jestem przekonany, że przesyłka adresowana do Pana zaginęła na poczcie. Zapewniam Pana, że je do Pana wysłałem. Mimo, iż nie ponoszę za zaistniałą sytuację winy, jako człowiek honoru przesyłam Panu jeszcze raz te same odznaki na które Pan tak czeka. Jednocześnie przepraszam za zaistniałą sytuację. Mimo, iż Pan twierdzi, że ze statku winienem do Pana pisać listy z przeprosinami, zapewnić Pana pragnę, że nie mogłem tego uczynić gdyż w okresie zaokrętowania nie mam takiej możliwości. Pływam w tzw. "trampingu" (linie nieregularne) i nie otrzymuję listów adresowanych na dom. Z domem utrzymuje kontakt telefoniczny. O powyższej sytuacji dowiedziałem się po powrocie do kraju (maj 97). Mam nadzieję, że ten przykry incydent spowodowany potknięciem poczty i niezawiniony przeze mnie, nie spowoduje braku zaufania do mojej osoby u wszystkich kolekcjonerów. Wierzę w szlachetność i uczciwość wszystkich kolekcjonerów w całej Polsce, którzy nawiązali ze mną kontakt i prześlą na łamach "BK" potwierdzenie wywiązywania się przeze mnie z umów i przesyłania im w drodze wymiany interesujących ich zbiorów i eksponatów.

Panu Redaktorowi Naczelnemu "BK" - Henrykowi Paciejowi składam serdeczne słowa podziękowania za takt i pominięcie mojego nazwiska w "BK". Jednocześnie proszę o zamieszczenie niniejszego listu jako sprostowanie, wyjaśnienie i odpowiedź na wspomniany list. Myślę, że jest to dla wszystkich kolekcjonerów nauczka, że trzeba panować nad swoimi emocjami i najpierw DOBRZE się upewnić o cudzej winie, potem sięgnąć po pióro. Zbyt łatwo jest kogoś oczernić i skrzywdzić.

Z turystycznym pozdrowieniem

Zdzisław Steć ze Szczecina


W sprawie przestrogi

powrót

Do napisania tych paru słów skłonił mnie list od P. Stecia za Szczecina dotyczący "Przestrogi" P. Przybylskiego z Łodzi opublikowanej w 2(7) numerze "Biuletynu kolekcjonerskiego". Otóż oświadczam, że dwukrotnie z P. Steciem dokonywałem listownej wymiany posiadanych duplikatów znaczków i jestem z tych transakcji bardzo zadowolony, zarówno co do terminowości, jak i jakości otrzymanych znaczków. Ponadto stwierdzam, że P. Steć informował wcześniej o mającym nastąpić rejsie i związanej z tym nieobecności Jego w kraju. Myślę, że to nieporozumienie wyjaśni się z korzyścią dla obu stron.

Łączę serdeczne pozdrowienia

Ryszard Zwierzyna z Lubawki

Od red.

Myślę, że sprawa już się na dobre wyjaśniła, gdyż dotarła do mnie także widokówka z dnia 02.06.97, zaadresowana na: W.P. Zdzisław Steć Szczecin z następującą treścią: "Dziękuje, znaczki otrzymałem. Włodzimierz Przybylski."


Kolekcjoner Polski

 powrót

W poprzednim numerze biuletynu kol. Adam Czarnowski informował o wznowieniu wydawania w "Kurierze Polskim" co dwa tygodnie "Kolekcjonera Polskiego". Tym razem informuję, że "Kolekcjoner Polski" ukazuje się w każdy drugi i czwarty czwartek miesiąca, jako kolumna "Kuriera Polskiego" redagowana przez Stefana Zawadzkiego. Z datą 22 maja 1997 roku ukazała się w "Kolekcjonerze Polskim" informacja o nas pod tytułem: "4K", czyli Korespondencyjny Klub Kolekcjonerów Krajoznawców. Ciekawe, czy w efekcie przybędzie nowych członków "4K"? Warto dodać, że w tym samym numerze, Adam Czarnowski wypowiada się na temat "Stare fotografie i co dalej" oraz Józef Tadeusz Czosnyka rozpoczyna cykl informacji pt. "Galeria ekslibrisu". Zachęcam do kupowania "Kuriera Polskiego" w każdy drugi i czwarty czwartek miesiąca.

Henryk Paciej

45-221 Opole, ul. Chabrów 50 m 19

e-mail: henrykp@miramex.com.pl

powrót


CZY TO WIDZISZ ?

 Tu może być reklama

Twojej Firmy przydatna dla

kolekcjonerów z całej Polski.

 Czekamy!!!

powrót


"Biuletyn kolekcjonerski" wydawany dla członków "4K" - Korespondencyjnego Klubu Kolekcjonerów Krajoznawców -
przez Komisję Krajoznawczą Zarządu Głównego PTTK


Informację opracował: Henryk Paciej Wszelkie uwagi można przekazać na adres email : henrykp@miramex.com.pl
Copyright C 1997 RPK PTTK OPOLE. All rights reserved. Aktualizowane: lipiec 07, 2004.